
Rumuńska Wieliczka, czyli kopalnia soli w Turdzie
Parę lat temu mieliśmy okazję odwiedzić słynną kopalnię soli w Wieliczce. Kopalnia jest jednym z najważniejszych miejsc turystycznych w Polsce i przyciąga rocznie miliony zwiedzających z całego świata. Rumunia także może pochwalić się „swoją” kopalnią leżącą w sercu Transylwanii Saliną Turdą. Tamtejsza kopalnia również uchodzi na jedno z najważniejszych punktów na turystycznej mapie tego kraju.…
Wszystkie oczy patrzą na Sybin
Dzisiaj znowu wyjątkowo budzimy się w pachnącej pościeli – tym razem w apartamencie w centrum miasta Sybin tuż obok Starego Rynku. Gdy wczoraj dojechaliśmy na miejsce, miasto było wypełnione tłumem ludzi, turystów i mieszkańców. W przeróżnym wieku – od małych dzieci po starsze osoby. Wszyscy raczej stąd – Rumuni. Trochę turystów. W każdym razie mimo…
Nad pięknym, modrym…
Dzisiejszy dzień spędzamy nad Dunajem, w miejscu gdzie rzeka spotyka się z łukiem Karpat i Górami Wschodnioserbskimi. Rozległa rzeka, która spokojnie płynie przez pół Europy musi znowu przecisnąć się przez wysokie przełomy. Ze względu na to ukształtowanie terenu nazywane jest to „Żelazną Bramą”(po rumuńsku: Porțile de Fier, po serbsku: Гвоздена врата, Gvozdena vrata). Żelazna Brama…
Kosowo
Dzisiaj oficjalnie zaczynamy odwrót do Polski. Powoli, bo czeka na nas jeszcze parę miejsc do odwiedzenia, ale od teraz będziemy bardziej zbliżać się do domu niż od niego się oddalać. Szkopuł w tym, że jesteśmy w szalenie trudno dostępnym miejscu! Jedyna sensowna droga wiedzie na wschód do Kosowa. Obranie w zasadzie każdej innej drogi wiązałoby…
Park narodowy Doliny Valbony
Jak już wiecie, postanowiliśmy zatrzymać się w sercu Gór Przeklętych* – w Parku Narodowym Doliny Valbony. Warunek był w zasadzie tylko jeden – nie idziemy nigdzie wysoko w górę. Z resztą już na pierwszy rzut oka widać, że te góry to nie przelewki. Wysokie, strzeliste, kamieniste wyglądały wspaniale, ale wędrówka po nich nie byłaby najłatwiejsza.…
Górska przeprawa
Wcześnie rano (jak na nas, bo już o 9.00 ;)) przybijamy piątkę morzu i ruszamy w stronę gór. Chcemy wskoczyć na prom przez jezioro Komani o 12.00 i dalej się zobaczy – albo Kosowo albo Góry Przeklęte. Wyruszając w podróż przez słynną drogę SH25, wiedzieliśmy, że musimy się przygotować na… niezwykłe doświadczenia. Ta słynna trasa…
Plażujemy
Gdy już ustała całonocna wichura, pobieżnie oceniliśmy straty. Na szczęście materialnych nie było – parę wyrwanych z ziemi odciągów namiotu, a tak to wszystko (o dziwo!) całe. Pozostały straty psychiczne. Nie można powiedzieć, że tej nocy się wyspaliśmy. Przynajmniej dorośli, bo dzieciakom ten targany na wszystkie strony namiot zupełnie nie przeszkadzał. A wyglądało to mniej…
Mire se erdhe ne shqiperi!
*Witaj w Albanii! Po zupełnie nieśpiesznym, ale jednocześnie bardzo wartościowym, pobycie w Czarnogórze, czas ruszyć dalej. Kolejny kraj na naszej drodze to Albania. Postanowiliśmy przy okazji wizyty w tym kraju jeszcze raz, możliwe, że ostatni w trakcie naszej podróży, skoczyć nad Adriatyk. Po drodze zatrzymujemy się na małe zwiedzanie w Szkodrze. Jest to jedno z…
Durmitor National Park
Plan na Czarnogórę zakładał odwiedzenie koniecznie jednego szczególnego miejsca – Gór Durmitor. Należące do Alp Dynarskich góry leżą na północnym zachodzie kraju. To tutaj znajduje się drugi najwyższy szczyt Czarnogóry – Bobotov Kuk (2522 m npm). Nasze zwiedzanie Durmitoru rozpoczęliśmy od przejazdu słynną drogą P14. Ta, jeszcze do niedawna szutrowa i trudno dostępna, droga z…
Życie na kempingu – Jezioro Krupac
Wygląda na to, że, trochę przypadkiem, wylądowaliśmy w całkiem miłym miejscu. Nasz kemping jest cudnie położony – nad samym jeziorem, na wysokim brzegu, ale z bezpośrednim zejściem na żwirową plażę. Dookoła świetny widok na wodę i otaczające ją wzgórza i dalej wyższe góry. Cisza i spokój. Strefa dla kamperów jest wyżej i w sumie nas…
Coś poszło nie tak. Proszę odświeżyć stronę i/lub spróbować ponownie.
Follow My Blog
Get new content delivered directly to your inbox.