Durmitor National Park

Plan na Czarnogórę zakładał odwiedzenie koniecznie jednego szczególnego miejsca – Gór Durmitor. Należące do Alp Dynarskich góry leżą na północnym zachodzie kraju. To tutaj znajduje się drugi najwyższy szczyt Czarnogóry – Bobotov Kuk (2522 m npm).

Nasze zwiedzanie Durmitoru rozpoczęliśmy od przejazdu słynną drogą P14. Ta, jeszcze do niedawna szutrowa i trudno dostępna, droga z powodzeniem może pretendować do miana najpiękniejszej i najbardziej widowiskowej trasy w Czarnogóre. A trzeba przyznać, że ten niewielki kraj, gdzie tuż za morskim wybrzeżem wyrastają na prawdę duże góry, obfituje w szosy ze spektakularnymi widokami.

Ale trzeba przyznać, że P14 jest unikalna. Ciężko będzie tu coś sensowego napisać, żeby za bardzo nie popłynąć w patos 😉 także skupmy się na zdjęciach 😉

Następnie zostawiliśmy samochód dosłownie na skraju urwiska (parkowanie wymagało stalowych nerwów) i udaliśmy na krótki trekking w kierunku Škrčko Jezero. Naszym celem była przełęcz Škrčko, skąd miał się rozpościerać dobry widok na najwyższy szczyt Durmitoru.

Trzeba przyznać, że wszyscy uczestnicy naszej ekipy poradzili sobie wyśmienicie! A pamiętajcie, że to było przejście powyżej poziomu 2000 m npm, także to już nie przelewki. Widoki wynagrodziły nam cały trud, ale faktycznie kilka razy trzeba było zacisnąć zęby i wspiąć się po całkiem stromych podejściach.

Na przełęczy ci już ukontentowani trekkingiem urządzili sobie dłuższą (zasłużoną) przerwę. Natomiast „reszta” ruszyła jeszcze w kierunku szczytu Prutaš (2400 m npm).

Później, już znowu wszyscy razem, zeszliśmy do samochodu. Po drodze ścigaliśmy się ze stadem owiec, które, jak się okazało, schodziło w tym samym kierunku z sąsiedniej góry.

Na szczęście wyścig wygraliśmy. W przeciwnym razie musielibyśmy liczyć na łaskawość tych wełniastych zwierzaków, aby przejechać. Wkrótce po naszym odjeździe zajęły spory odcinek szosy, skutecznie blokując przejazd.

Na obiad pojechaliśmy do Żabljaka, czyli czarnogórskiego Zakopanego (no może bardziej Szklarskiej Poręby), nad Crno jezero (Czarne Jezioro). To jedno z 18, znajdujących się w Durmitorze, polodowcowych jezior zwanych „górskimi okami”. Przy okazji, mieliśmy okazję rzucić okiem na Bobotov Kuk z drugiej strony.

To było krótkie spotkanie z Durmitorem, ale jeszcze tu kiedyś wrócę (podpisano: „reszta” 😉 )

Dodaj komentarz