Dalej już nie jedziemy... Wczoraj dotarliśmy do najbardziej oddalonego od domu punktu naszej wyprawy. Nasz namiot stanął tuż pod samym Zamkiem Czocha. Trzeba przyznać, że kemping przy przystani Izery położony jest na prawdę malowniczo. Namiot można rozstawić nad samiusieńkim brzegiem jeziora i podziwiać górujący nad nim zamek. Takie widoki powitały nad dzisiaj rano. Tego dnia … Czytaj dalej Zamek Czocha i jezioro Leśniańskie
Ruiny Zamku Bolczów w Janowicach Wielkich
Po drodze na kolejny kemping zatrzymaliśmy się w Janowicach Wielkich, aby wejść na na ruiny Zamku Bolczów. Szlak nie jest długi, ale dość stromy. Za to bardzo malowniczy. Na szczycie naszym oczom ukazują się stare mury. To dawny zamek. Pierwsza warownia w tym miejscu powstawała w XIV wieku. Od tego czasu zamek był wiele razy … Czytaj dalej Ruiny Zamku Bolczów w Janowicach Wielkich
Sokolik i Rudawy Janowickie
Dzisiaj udaliśmy w Rudawy Janowickie, a dokładniej w Góry Sokolickie. Na trasie mamy schronisko Szwajcarka oraz szczyt Sokolik (623 m n.p.m) wraz z otaczającymi go skalnymi ostańcami. Szlak nie jest długi - w sumie całość można przelecieć w 1,5 - 2 godziny, ale nam się nie śpieszy. Zatrzymaliśmy się w klimatycznej Szwajcarce na obiad i … Czytaj dalej Sokolik i Rudawy Janowickie
Bolków i agaty
Wczoraj nagła ulewa nie pozwoliła nam zwiedzić zamku w Bolkowie. Dzisiaj nadrobiliśmy tę zaległość. Zamek jest ważnym obiektem na historycznej mapie Śląska. Powstał w połowie XIII wielu za panowania księcia legnickiego Bolesława II Rogatki zwanego Łysym oraz jego syna Bolka I Surowego, księcia świdnicko-jaworskiego. Do XVIII wieku był ciągle rozbudowywany przez kolejnych właścicieli. Ostatecznie w … Czytaj dalej Bolków i agaty
Pozytywne zaskoczenie
Na każdym wyjeździe mamy takie przynajmniej jedno miejsce, jeden kemping, który nas bardzo pozytywnie zaskakuje. I tak było i tym razem... Kiedy wczoraj, już mocno pod wieczór, doszliśmy do samochodu pod zamkiem Książ, tak na prawdę ciągle jeszcze nie mieliśmy planu gdzie jedziemy. Byliśmy już mocno zmordowani atrakcjami zamku. Z Bielawy się zebraliśmy, więc nie … Czytaj dalej Pozytywne zaskoczenie
Zamek Książ
Na naszej drodze stanął trzeci co do wielkości zamek w Polsce! Po drodze na kolejny kemping postanowiliśmy wpaść do Zamku Książ, w którym akurat w ten weekend odbywał się Letni Festiwal Tajemnic. Obawialiśmy się (zresztą słusznie) całkiem sporych tłumów, więc typowe zwiedzanie zamku odłożyliśmy sobie na inną okazję. Teraz skorzystaliśmy z festiwalowych atrakcji i przeszliśmy … Czytaj dalej Zamek Książ
Drugi atak szczytowy – Wielka Sowa (1015 m n.p.m)
Dzisiaj postanowiliśmy zdobyć kolejny szczyt z Korony Gór Polskich - najwyższe wzniesienie Gór Sowich. Bojąc się tłumów na głównym szlaku od strony miejscowości Rzeczka wybraliśmy podejście od drugiej strony od Kamionek. Faktycznie był to bardzo dobry wybór. Szlak początkowo prowadził tzw. Ścieżką sentymentalną, czyli dawnymi śladami dawnych ścieżek spacerowymi turystów niegdyś wypoczywającej w Kamionkach. Odcinek … Czytaj dalej Drugi atak szczytowy – Wielka Sowa (1015 m n.p.m)
Twierdza Srebrna Góra i Ostróg
Czy wiecie gdzie znajduje się jedyna w Europie nigdy nie zdobywa twierdza górska? Właśnie na Przełęczy Srebrna rozdzielającej Góry Sowie od Gór Bardzkich. W tym właśnie miejscu w XVIII w. z rozkazu króla Prus, Fryderyka II Wielki, zbudowano twierdzę srebrnogórską. Jest to jedna z największych twierdz górskich w Europie - składa się z sześciu fortów, … Czytaj dalej Twierdza Srebrna Góra i Ostróg
Bielawa – miasto dwóch żywiołów
Połączenie gór i wody to wspaniała mieszanka! Miasto położone jest u podnóża najstarszych gór Europy – Gór Sowich. Oprócz tego, w Bielawie znajduje się akwen wodny o powierzchni blisko 24 hektarów - jezioro bielawskie. Jest to sztuczny zbiornik, który pełnił niegdyś funkcje rezerwuaru wody dla usytuowanych w mieście fabryk włókienniczych. W ogóle historia i rozwój Bielawy … Czytaj dalej Bielawa – miasto dwóch żywiołów
Po drodze – Wambierzyce
Dzisiaj nieśpiesznie pożegnaliśmy się z naszym kempingiem i ruszamy w stronę Gór Sowich. Nie bylibyście sobą, gdybyśmy nie odwiedzili jakiegoś ciekawego miejsca po drodze. Tym razem padło na "Jerozolimę Śląska", czyli bazylikę w Wambierzycach. Pod wieczór dojechaliśmy do Bielawy, poprzemysłowego miasta u stóp Gór Sowich. Po dawnym przemyśle włókienniczym pozostał ogromny zbiornik wodny, który teraz … Czytaj dalej Po drodze – Wambierzyce