„Nie martwi mnie to, że ukradli moje pomysły. Martwi mnie to, że nie mieli swoich własnych.”

Nie bez przyczyny zaczynam dzisiejszy wpis od cytatu Nikoli Tesli. Bowiem szukając ciekawych miejsc na trasie naszego przejazdu na kolejny kemping, odkryliśmy, że jesteśmy tuż obok miejsca, w którym urodził się ten niezwykle utalentowany naukowiec – miejscowości Smiljan.

Obecnie powstało tam Muzeum poświęcone tej niesamowitej postaci.

Mimo że Tesla w powszechnej świadomości nie jest tak rozpoznawalny, jak chociażby Edison (z którym nota bene przez większą cześć swojego życia toczył spór), trudno sobie wyobrazić, jak wyglądałby świat bez jego odkryć. Jego prace miały wpływ na rozwój elektryczności, komunikacji, a nawet na dziedzinę sztucznej inteligencji i technologii przyszłości.

Wśród jego pomysłów znajdziemy m.in. rezonans magnetyczny, silnik elektryczny i prądnicę prądu przemiennego, autotransformator, dynamo rowerowe, radio, elektrownię wodną, baterię słoneczną, promieniowanie rentgenowskie, a nawet pilot zdalnego sterowania. A przede wszystkim opracował i przyczynił się do rozpowszechnienia idei prądu zmiennego, który rozświetlił ówczesny świat.

„Stały rozwój człowieka zależy w dużej mierze od inwencji.”

Tesla wierzył, że najważniejszą cechą człowieka jest kreatywność. Natomiast wiele odpowiedzi, czy rozwiązań można znaleźć przez obserwację przyrody. Trzeba przyznać, że w miejscu swoich narodzin miał ku temu znakomite okoliczności. Podobno na pomysł wykorzystania siły wody do wytwarzania energii elektrycznej wpadł w wieku zaledwie kilku lat bawiąc się pobliskim potoku. Swoją wizję zrealizował wiele lat później, już mieszkając w USA. Opracował projekt pierwszej na świecie elektrowni wodnej wykorzystujacej potężne masy wody wodospadu Niagara do poruszania turbin.

Tesla był autorem niezliczonej liczby wynalazków, w tym około 300 patentów. W trakcie swojego życia średnio opatentowywał jeden wynalazek miesięcznie!!! Mimo tej niesamowitej pomysłowości nie miał szczęścia do inwestorów i współpracowników. Nieraz został oszukany (jak choćby przez, wspomnianego wcześniej, Edisona), a wiele z jego pomysłów zostało mu „podebranych” przez innych inżynierów. Między innymi laur wynalazcy radia, który często przypisuje się Marconiemu, w rzeczywistości należy się Tesli. Potwierdził to zresztą oficjalnie w 1943 sam Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych przyznając mu prawa patentowe. Niestety genialny naukowiec nie żył już od paru miesięcy.

W muzeum znajduje się m.in. replika laboratorium Tesli z Colorado Springs. To właśnie tam zbudowana została przez niego tak zwana „cewka Tesli” (czyli wysokoczęstotliwościowy powietrzny transformator rezonansowy). Wynalazek bardzo efektowny, bo wywoływujący wyładowania elektryczne o dużej długości (nawet kilku metrów!) między cewką a uziemionymi przedmiotami, w tym także ciałami ludzi.

Mieliśmy okazję tego doświadczyć, ponieważ co godzinę w laboratorium odbywa się pokaz działania cewki. Mogliśmy przez chwile poczuć się jak słynny „władca piorunów”.

Przy okazji dowiadujemy się, że Tesla był niezłym… indywiduum, żeby nie napisać – dziwakiem. Panicznie bał się zarazków. Nie znosił biżuterii, zwłaszcza u kobiet. Miał fiksację na punkcie liczby 3 – wszystkie powtarzalne czynności musiały dzielić się przez 3, numer jego pokoju hotelowego musiał być wielokrotnością trójki. Zanim wszedł do budynku lubił go obejść trzykrotnie. Oprócz nauki Tesla miał jeszcze jedną „miłość” – był zapalonym miłośnikiem gołębi, którymi potrafił opiekować się całymi dniami.

Nikola Tesla był bez wątpienia wybitnym naukowcem i wynalazcą, lecz także bardzo barwną postacią. Cieszę się, że moglibyśmy zobaczyć miejsce, w którym się urodził, a w ciągu dalszej podróży do Bośni dosłuchać parę ciekawych audiobooków na jego temat.

Od Nikoli do Elona: ładowarka do🚗 Tesli w Muzeum 🧑‍🏫Tesli 😉

Dodaj komentarz