Dzisiaj nigdzie nie idziemy!

Po wczorajszej wyprawie na Śnieżkę dosłałam oficjalny zakaz organizowania wyjść, wycieczek i zwiedzenia czegokolwiek. Także ostatni dzień naszego wyjazdu minął nam na uzupełnianiu bloga, czytaniu książek, graniu w szachy, zabawie zingsami (w którą włączyła się z połowa dzieciaków na kempingu) itp.

Dopiero po południu, pod pretekstem udania się na deser do Karpacza, udało mi się zachęcić ekipę to ruszenia się z Campu66.

Dzięki temu podstępowi, dokończyliśmy naszą grę terenową. Uzbieraliśmy cały tajny kod i w specjalnej budce nie-telefonicznej odsłuchaliśmy hasło Ducha Gór:

„Karpacz zawsze górą!”

Dodaj komentarz